Tajemnice Kredytowe: Karol od Kredytów i...
19 lipca 2020, 17:51
W poprzednim wpisie opisałem podstawy, dzisiaj rozłożymy kartę kredytową na czynniki pierwsze. Karta kredytowa składa się z kilku mechanizmów, które działają w różny sposób.
Pierwszym z nich jest omówiony wcześniej okres bez odsetkowy, który wygląda bardzo korzystnie, ale przy nieumiejętnym wykorzystaniu może być pułapką. Pułapką może być zbędna rozrzutność i przyjęcie, że pieniądze na karcie są nasze, a nie do dyspozycji. Taka pułapka kończy się problemami ze spłatą karty i płaceniem odsetek dla banku. Moi drodzy przy karcie kredytowej, korzystajcie tak samo, jakbyście płacili debetową, czyli tak, żebyście nie ponosili kosztów w postaci odsetek, czyli z głową. Oczywiście nie należy popadać w skrajności w skrajność przelew z karty lub wypłata z bankomatu kartą kredytową do 500 zł jest o wiele tańsza niż kredyt gotówkowy na tę sumę.
Drugim mechanizmem jest mechanizm spłaty. W karcie kredytowej jest możliwość automatycznej spłaty karty, czyli nie musicie pamiętać o spłacie karty pod warunkiem, że jest z czego te pieniądze pobrać. Automatyczna spłata karty też może być procentową wartością, dlatego pamiętajcie, że można to zmieniać np. na 5% albo spłacać wcześniej dowolną sumą, jeżeli nie można sobie pozwolić na całkowitą spłatę karty w danym miesiącu.
Trzecim mechanizmem jest spłata na raty, czyli spłata karty kredytowej na raty. Jest to mechanizm przygotowany na sytuację kiedy „popłyniemy” na zakupach albo kiedy zwyczajnie karta kredytowa okazała się kołem ratunkowym dla finansów gospodarstwa domowego i musimy sobie radzić w trudnej sytuacji życiowej. Jeżeli korzystasz ze spłaty karty kredytowej na raty, bo zdarza Ci się popłynąć na zakupach, to jest czerwone światło dla Ciebie i Twoich finansów i oznacza, że ten produkt nie jest dla Ciebie i używając go, wyrządzisz krzywdę swoim finansom osobistym. Spłata na raty przy karcie kredytowej przy niższych sumach pożyczki w okresie 12 miesięcy jest zawsze korzystniejsza niż kredyt gotówkowy w banku na niską sumę. Dopiero jeżeli nie możemy tego spłacić w krótkim okresie, kredyt gotówkowy może okazać się lepszym rozwiązaniem tego problemu.
Czwarty mechanizm karty opiera się na formie użytkowania środków i jest bardzo atrakcyjny przy karcie dla firm. Przy karcie kredytowej ograniczamy się do płatności kartą płatniczą, z jednej strony jesteśmy mocno ograniczeni, z drugiej strony jest to bardzo tanie w stosunku do linii kredytowej. W linii kredytowej odnowienie limitu wiąże się z kosztem w postaci kilku procent, za odnowienie na kolejny rok co oznacza, że to ile limitu mamy do dyspozycji zależy nie tylko od naszej zdolności kredytowej, ale też od naszej tolerancji na poniesienie tego kosztu. Podobnie może być przy założeniu: karta kredytowa nie ma procentowej opłaty za uruchomienie, limit w koncie może mieć, jeżeli nie jest na promocji. Takie zastosowanie polecam przy zabezpieczeniu płynności finansowej, jeżeli mamy zmienny dochód lub prowadzimy działalność gospodarczą.
Piąty i najbardziej nieprzyjemny mechanizm karty kredytowej to jej wpływ na zdolność kredytową. Karty kredytowe i limity mają to do siebie, że przy ocenie zdolności są bardzo niekorzystnie rozliczane, kiedy staramy się o duże sumy kredytów, np. przy kredycie hipotecznym. Mimo niskich kosztów użytkowania przy wysokim limicie i odpowiednim wykorzystaniu obciążenie zdolności jest przyjmowane jako 2,5-4% limitu kredytowego w formie raty miesięcznego zobowiązania. Przykładowo 20 tys. limitu karty kredytowej to dla naszej zdolności jak posiadanie 500-800 zł raty kredytu miesięcznie, co może istotnie wpłynąć na decyzję banku przy staraniu się o kredyt hipoteczny.
Ostatni i najmniej oczywisty mechanizm to zabezpieczenie Twojego budżetu domowego. Nie wynika on z klasycznej budowy produktu, uznałbym to za efekt uboczny i ograniczenie form użytkowania pieniędzy do płatności z kartą i dodatkowych opłat za inne formy płatności. Dzięki temu nie ponosimy kosztów za dostęp do gotówki w formie tzw. Rocznego odnowienia produktu. A mamy dostęp do większej gotówki. To może być istotnym zabezpieczeniem, kiedy źle się dzieje w życiu i nie mamy dochodu, a też nie mamy odpowiednich oszczędności, żeby zabezpieczyć swoje finanse. Jak nie mamy dochodu może być też za późno na pozyskanie kredytu od kogokolwiek poza rodziną i lichwą. W takim razie karta kredytowa może być dodatkowym zabezpieczeniem.
Jak widać karta kredytowa, to złożony produkt, który przy odpowiednim używaniu może być bardzo dobrym narzędziem w naszym budżecie domowym, może być też niestety również uciążliwa. Wszystko zależy od tego jak się będzie jej używać.
Dodaj komentarz