Najnowsze wpisy, strona 5


Jak stworzyć ubezpieczenie szyte na miarę?...
05 marca 2019, 18:41

            Dzisiaj będzie o łączeniu ubezpieczeń. Artykuł piszę myśląc o tych co chcą być dla siebie lekarzami i lubią szukać w google co im dolega oraz dla jeszcze dwóch innych typów klienta. Jedni bardzo często mówią, że mają ubezpieczenie, ale nie do końca wiedzą jakie. Są to z reguły posiadacze ubezpieczeń grupowych, którzy jak to mawiam są ubezpieczeni  na wszystko i na nic. Drudzy mówią, że chcą ubezpieczyć się na życie, jednak subiektywnie dla nich jest to szerokie pojęcie, które wykracza poza definicję ubezpieczenia na życie i tak na prawdę są zainteresowani pakietem ubezpieczeń. W dzisiejszym artykule przedstawię, jak efektywnie łączyć ubezpieczenia, żeby jednocześnie były to wszystko co chcemy zabezpieczyć oraz żeby zrobić to z głową i ekonomicznie i mieć ten zadowalający pakiet ubezpieczeń. Czyli jak stworzyć ubezpieczenie na miarę swoich potrzeb.

            Podstawą naszego łączenia będzie możliwość wykorzystania umów dodatkowych w celu poszerzenia zakresu umowy podstawowej. W przykładzie zastosuję łączenie produktów dla umów Na życie oraz dożycie. Standardowe ubezpieczenie Na życie obejmuje swoim zakresem śmierć ubezpieczonego, która jest niezależna od przyczyny i ubezpieczyciela nie interesuje, czy dojdzie do niej w wypadku, w wyniku choroby czy nowotworu. Ubezpieczenie na dożycie ma ten sam zakres plus ubezpieczenie od inwalidztwa powstałego w wyniku nieszczęśliwego wypadku lub choroby.  Różni się tym, że jest produktem oszczędnościowym i na koniec okresu ubezpieczenia jest wypłacana odłożona suma plus udział w zysku firmy. Oba produkty posiadają umowy dodatkowe, które pozwalają zoptymalizować zakres ochrony oraz wysokość składki w stosunku do naszych potrzeb.

            Umowy dodatkowe są zależne od oferty towarzystwa. Prezentowany sposób łączenia jest możliwy w Metlife, gdzie jestem Doradcą ubezpieczeniowym. Oba produkty posiadają następujące ubezpieczenia dodatkowe: diagnoza nowotworu, wsparcie w chorobie, pobyt w szpitalu (dzienne świadczenie szpitalne, świadczenie lekowe, świadczenie operacyjne) metlife gwarantowana ochrona (ubezpieczenie od inwalidztwa w wyniku NW ze świadczeniem miesięcznym) Ochrona bez barier ( ubezpieczenie od inwalidztwo w wyniku choroby + NW), podwojona ochrona (śmierć w wyniku NW i wypadku komunikacyjnego). Dodatkowo do tych produktów dostępny jest asisstance rehabilitacyjny, szpitalny  i medyczny, jednak one nie są przedmiotem łączenia i powinniśmy je traktować jako dodatkowe usługi, które ułatwiają życie.

            Możemy ubezpieczyć się od choroby, nowotworu, wypadku, śmierci i inwalidztwa. Przy łączeniu zakresów naszej ochrony musimy skupić się na naszej potrzebie oraz prawdopodobieństwa wystąpienia wypadku. Przykładowo jeżeli preferujemy brawurową jazdę samochodem albo dużo podróżujemy jesteśmy bardziej narażeni na wypadki komunikacyjne i śmierć w drodze, która zalicza się do NW. Jeżeli mamy kiepskie zdrowie, ale nie są to jakieś poważne choroby i krótko leżymy w szpitalu powinniśmy zastanowić się nad ubezpieczeniem szpitalnym, bo pokryje ono nam straty za kilkudniową wizytę, bez względu na chorobę i schorzenie. Jeżeli w naszej rodzinie występują przypadki chorób powinniśmy zabezpieczyć się od choroby i bardziej ogólnych ubezpieczeń, które będą droższe, ale ich zakres nam będzie przydatny, tak samo z nowotworami. Nie oznacza to jednak, że nie możemy być wyjątkiem w rodzinie, więc tutaj również sugerowałbym pomyśleć nad zabezpieczeniem. Z kolei jeżeli wszyscy w rodzinie byli i są u nas  zdrowi jak ryba, powinniśmy  w większej mierze skupić się na zabezpieczeniu przed wypadkami, gdyż to już nie zależy od genetyki, a są najmniej przewidywalne przypadki, na szczęście są to również najtańsze ubezpieczenia.

            Nasze łączenie możemy zastosować dzieląc zabezpieczenie na  3 grupy

·         Zabezpieczenie życia

·         Ubezpieczenie zdrowotne

·         Ubezpieczenia wypadkowe

            Zabezpieczenie życia może odbyć się w dwojaki sposób. Możemy wykorzystać klasyczne ubezpieczenie na życie oraz podwojoną ochronę życia, czyli zabezpieczenie życia od śmierci w nieszczęśliwym wypadku. Przy łączeniu tych produktów należy pamiętać o ogromnej różnicy w zakresie obu produktów. Ubezpieczenie na życie jest zależne od wieku ubezpieczonego. Im szybciej je wykupimy, tym mniej zapłacimy. Z kolei podwojona ochrona życia, zawsze kosztuje tyle samo, niezależnie od wieku. W celu optymalizowania produktu klient przebywający dużo czasu poza domem powinien skupić się szczególnie na podwójnej ochronie życia, gdyż ma duże ryzyko wypadku, z kolei osoba mniej narażona na czynniki zewnętrze, na ubezpieczenie na życie. Proszę jednak nie zapominać, że nawet pracując w domu jesteśmy narażeni na wystąpienie wypadku.  Sprawa optymalizacji kosztowej jest zależna od wieku, jednak nieważne jak będziemy młodzi podwójna ochrona życia będzie zawsze tańsza od ubezpieczenia na życie, pytanie tylko ilokrotnie. Przykładowo 40 latek zapłaci 2,4 razy więcej za ubezpieczenie na życie niż podwojoną ochronę, 25 latek 1,6 razy więcej a 50 latek3 razy więcej.

            Ubezpieczenie nowotworowe obejmuje wykrycie nowotworu. Chorobowe wykrycie i leczenie jednej z 35 lub 65 chorób w zależności od wybranego wariantu. Ubezpieczenie szpitalne w zależności od wybranego wariantu przewiduje wypłatę dziennego świadczenia za każdą dobę pobytu w szpitalu (minimum 3 dni, świadczenie lekowe oraz świadczenie operacyjne). Są to ubezpieczenia znacznie różniące się zakresem i nie można tutaj dokonać optymalizacji kosztowej, można jedynie zastanowić się nad własnymi potrzebami i chorobami oraz schorzeniami przed którymi chcemy się obronić. Warto zwrócić uwagę, że świadczenie szpitalne jest również wykorzystywane przy pobycie w szpitalu w wyniku NW. Jeżeli nie jesteśmy osobami, które mają zwyczaj spędzać w szpitalu sugeruję zwiększenie kwoty na ubezpieczenie w części wypadkowej (ochrona na wszelki wypadek).

            Ubezpieczenie od inwalidztwa również można wykorzystać korzystając z dwóch produktów: ochrony bez barier oraz ochrony na wszelki wypadek. Ubezpieczenie ochrona na wszelki gwarantuje wypłatę świadczenia zależnego od trwałego inwalidztwa określonego w tabeli (ochrona od 1% uszczerbku), która znajduje się w ogólnych warunkach ubezpieczenia oraz co miesięcznego świadczenia , w przypadku wystąpienia obrażeń powyżej 50% trwałego uszczerbku na zdrowiu.  Tę sumę ubezpieczony otrzymuje  w okresie najbliższych 10 lat miesięcznie świadczenie o określonej sumie. Z kolei ochrona bez barier, chroni od inwalidztwa w wyniku NW i choroby nie obejmuje swoim zakresem uszczerbku poniżej 50% ale jest dużo tańszym produktem i w swoim zakresie obejmuje chorobę. Przykładowo dla osób poniżej 30 roku życia za tą samą sumę składki możemy ubezpieczyć się 5 razy taniej i mieć dodatkowe zabezpieczenie przed inwalidztwem powstałym w wyniku choroby. Ta różnica zmienia się z wiekiem i dla osób w podeszłym wieku suma składki ubezpieczeniowej staje porównywalna, gdyż ochrona na wszelki wypadek ma stałą cenę dla każdego niezależnie od wieku. Mimo, że oba ubezpieczenia obejmują inwalidztwo, to różnią się zakresem.  
Za równo pod względem przyznania świadczenia, jak i zakresu. Ochrona na wszelki wypadek ma bardzo korzystną funkcję jaką jest przyznawanie świadczenia od 1%uszczerbku na zdrowiu. Dzięki temu  umiejscowienie tego produktu  pośród ubezpieczeń dodatkowych w podstawowych umowach ubezpieczenia na życie i dożycie pozwala na osiągnięciu pełnego zakresu ochrony ubezpieczeniowej.

            Wszystkim, którzy dotarli do końca serdecznie gratuluję. Mam nadzieję, że powyższe wskazówki uświadomiły Wam jak dobrać ubezpieczenie i od czego zależy wasza realna ochrona. Być może jesteście zawiedzeni, że nie przygotowałem Wam symulacji z liczbami, niestety nie mogę przygotować takich obliczeń i ujawnić publicznie wartości takich składek. Nie chciałem również nikogo zanudzać zastosowaniem tak zwanej progresji, świadczenia ubezpieczeniowego w niektórych produktach, które zwiększa świadczenie przy spełnieniu pewnych warunków. Każdego kto chciałby zobaczyć jak wygląda taka inżyniera ubezpieczeniowa i tworzenie takiej oferty zapraszam do kontaktu prywatnego, bądź wizyty w Metlife na Władysława IV/43 w Gdyni, gdzie w najbliższą sobotę w godzinach 10-14 organizuję konsultacje ubezpieczeniowe. Podczas konsultacji zapewniam, że skroję Wam ubezpieczenie na miarę Waszych oczekiwań.

Ubezpieczenie kredytu hipotecznego Bank...
03 lutego 2019, 21:22

            W swojej krótkiej karierze Doradcy ubezpieczeniowego zdarzyło mi się kilkukrotnie spotkać z przypadkiem konieczności zakupu ubezpieczenia na życie w celu zabezpieczenia kredytu hipotecznego. Okazuje się, że obok zabezpieczenia przyszłości rodziny jest najpopularniejszą potrzebą pośród klientów korzystających z ubezpieczenia na życie. Kredyt możemy zabezpieczyć dwojako, poprzez  ubezpieczenie dostępne w banku, jak i polisę ubezpieczeniową w agencji ubezpieczeniowej. Analiza jest dosyć obszerna i podzielę ją na dwa wpisy. W dzisiejszym wpisie porównam zakres ochrony oraz przedstawię sposób działania ochrony obu ubezpieczeń i płynące z nich wady i zalety. W kolejnym wpisie skupię się na szczegółowej analizie OWU i odpowiem co jest dla kogo dobre.

            Żeby przygotować się do artykułu musiałem zapoznać się z ofertami 3 banków i 3 Agencji Ubezpieczeniowych. Dzisiejsza analiza jest oparta na różnicach w zakresie ochrony oraz architekturze każdego z produktów. Nie podaję nazw badanych banków i ubezpieczalni. O ile w bankach łatwiej jest uzyskać dane i 2 z 3 badanych udostępniają wystarczające dane by taką składkę sobie policzyć samemu, to ubezpieczalnie nie udostępniają takich danych. Dodatkowo w Agencjach Ubezpieczeniowych wiek jest najważniejszą determinantą przy ustalaniu wartości składki. W takim razie pominięta zostanie analiza cenowa, która moim zdaniem i tak nie powinna zostać ujęta, ze względu na spore różnicę w produktach. Co do produktów z Agencji ubezpieczeniowych zaobserwowałem małe zróżnicowanie pod względem budowy, inne są tylko pojedyncze zapisy, więc przy analizie zakresu bardziej skupimy się na bankach.

            Zasadniczą różnicą jest budowa produktów w obu miejscach. W agencji ubezpieczeniowej mamy podstawową umowę ubezpieczenia na życie z którą możemy zawrzeć dodatkowe ubezpieczenia, wszystko jak chcemy, możemy nawet dopasować sobie sumy. W każdym banku zauważyłem łączenie kilku ubezpieczeń w jeden produkt i oferowanie ich w kilku wariantach, co tworzy iluzję bogatej oferty, jednak nie oferuje kompletnej ochrony, w żadnym wariancie. Ciekawą rzeczą jest to, że banki oferują ubezpieczenie od utraty pracy, którego nie dostaniemy w agencji ubezpieczeniowej. I w 2 z 3 badanych banków jest dostępny albo sam, albo w małym pakiecie bez ubezpieczenia na życie. W trzecim banku z tego nie skorzystamy oddzielnie,  jeżeli zależy nam ochronie wypadkowej, w ogóle z tego nie skorzystamy.

            Celem klienta w tym przypadku jest zakup ubezpieczenia na życie, i ten produkt jest podstawą do zabezpieczenia i punktem, w którym bank da nam spokój i weźmiemy spokojnie kredyt. Tylko w jednym banku kupimy to oddzielnie, w innych dodatkowo otrzymamy kilka  niekoniecznie potrzebnych ubezpieczeń. Bank A oferuje w jednym wariancie ubezpieczenie na życie bez możliwości zrezygnowania z ubezpieczenia od utraty pracy, zastanawia mnie po co takie ubezpieczenie jest przedsiębiorcy, kto go zwolni? Ten sam bank oferuje dwa warianty, gdzie w jednym nie jesteśmy ubezpieczeni od nieszczęśliwego wypadku, z kolei w drugim mimo pełnej ochrony życia i obecności nw nie możemy ubezpieczyć się od utraty pracy, każdy wariant obejmuje ochronę od nieszczęśliwych wypadków i pobyt w szpitalu. Bank B do ubezpieczenia na życie obowiązkowo oferuje do tego ubezpieczenia ubezpieczenie od inwalidztwa, które moim zdaniem jest koniecznością. Bank C  oferuje oddzielnie ubezpieczenie na życie i ubezpieczenie od utraty pracy, tutaj jednak występuje komplikacja w postaci kilku wariantów, z którymi należy dodatkowo się zapoznać i uważać, gdyż te "proste" zawierają sporo wyłączeń zawodowych i nie chronią od nieszczęśliwego wypadku. W przypadku Agencji ubezpieczeniowych jest dużo prościej i mamy konkretne polisy do których możemy dodatkowo ubezpieczyć się od nieszczęśliwego wypadku, choroby, nowotworu, pobytu w szpitalu, wypadku komunikacyjnego, inwalidztwa powstałego w wyniku choroby i nieszczęśliwego wypadku. Jak widać Agencje oferują szerszy zakres ochrony i większą elastyczność dla klienta, jest to spowodowane specjalizacją osoby sprzedającej. Agent ubezpieczeniowy zna się na ubezpieczeniach i jest w nich wyspecjalizowany, bo to podstawa jego pracy, dla bankiera jest to dodatkowy produkt.

            Kolejnym obszarem analizy jest kształtowanie się sumy ubezpieczeniowej i wysokość składki. Tutaj widać jedną rzecz. Ubezpieczenie w banku jest dla banku, nie dla klienta. Suma ubezpieczenia bankowego jest uzależniona od aktualnej wartości kapitału do spłacenia. W skutek tego, to nie my jesteśmy ubezpieczeni i musimy wykluczyć tutaj funkcję zabezpieczenia rodziny, jesteśmy zabezpieczeni jedynie przed utratą nieruchomości lub koniecznością błyskawicznej sprzedaży mieszkania po niekorzystnej cenie. Czyli jeżeli chcemy zabezpieczyć rodzinę i tak potrzebujemy drobnego ubezpieczenia na życie, by chociaż nie musieć wyprzedawać majątku, tylko co z pieniędzmi na życie?  W przypadku ubezpieczenia na życie w agencji ubezpieczeniowej suma jest stała, i jesteśmy zabezpieczeni stałą pewną sumą, dzięki której nasi bliscy nie stracą majątku i będą mieli środki. Inaczej też kształtowana jest wysokość miesięcznej składki, w banku występuje zabezpieczenie poprzez hipotekę, więc główny interesariusz umowy jest bezpieczny, a przy cenie składki nie ma mocnego nacisku na wiek ubezpieczonego, i składka jest stałą wartością zależną od przedziału wiekowego, nie otrzymamy rabatu za opłacenie składki z góry za rok, jakby to miało miejsce przy składce rocznej w Agencji Ubezpieczeniowej. Agencja Ubezpieczeniowa jest bardziej uczulona w kwestii wieku. Przy podpisaniu umowy z każdym kolejnym rokiem zainteresowany będzie miał inną wartość składki, jednak kiedy się zdecyduje na umowę przez cały okres może być objęty stałą sumą ubezpieczenia i stałą wartością składki na okres nawet do 30 lat, przy kredycie po spłacie nie będzie objęty już ochroną ubezpieczeniową, w przypadku młodych ludzi próba ubezpieczenia może wiązać się wysokimi kosztami ubezpieczenia na mniejszą sumę, kilkukrotnie wyższymi niż w momencie zaciągnięcia kredytu. Jeżeli chcemy zabezpieczyć siebie i rodzinę to najlepszym rozwiązaniem było by i tak skorzystanie z oferty Agencji ubezpieczeniowej, gdyż najbardziej opłacalnym okresem kredytowania jest 20 lat, co oznacza i tak potrzebę 10 lat ubezpieczenia w okresie, kiedy wszyscy sobie nagle przypominają o istnieniu ubezpieczeń. A będzie to po dużo wyższym koszcie, no chyba, że weźmiemy kolejny kredyt i uda nam się ten koszt ograniczyć, ale oszczędzając na jednym zapłacimy gdzie indziej i tak zapłacimy kilkukrotnie więcej w odsetkach. Sugeruję również łączenie produktów ubezpieczeniowych na życie, czyli zwykłego ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniem z malejącą sumą ubezpieczenia, pod kredyt, gdyż samo ubezpieczenie w banku nie ochroni naszej rodziny.

            Rozpatrywana sytuacja jest porównywalna do zakupu garnituru u krawca i w supermarkecie. U krawca dostaniemy dopasowany produkt, którego rzeczywiście potrzebujemy, który jest dopasowany i nam się przyda, mamy też możliwość skorzystania z poprawek i przeróbek, dzięki którym bardziej to nam będzie odpowiadać. Z kolei w markecie bierzemy co jest, pewnie będzie tańsze, ale niekoniecznie sprosta naszym potrzebom, nie mamy możliwość dopasowania pod siebie. Dziesiejszą analizę kończę tym ciekawem porównaniem i już za tydzień zapraszam na kolejną część analizy w której skupię się na zapisach i wykluczeniach w obu umowach. I napiszę na co szczególnie należy uważać, żeby nie wkopać się na pół życia oraz jakie mamy dodatkowe prawa.

Jak nie płacić za ubezpieczenie na życie...
27 stycznia 2019, 20:21

               Dzisiaj o produkcie, który już kilkukrotnie zapowiadałem.  Jak wiadomo w większości ubezpieczeń nasz wiek w chwili zawarcia umowy mocno rzutuje na wysokość składki. Wiele osób późno uświadamia sobie potrzebę ubezpieczenia. Najczęściej w wieku 45-50 lat. Dużym problemem jest wtedy wysokość składki, która jest bardzo wysoka i wynosi kilka razy więcej niż dla 25 latka. No i tu mamy pytanie co zrobić? Z takiej sytuacji możemy wyjść na 3 sposoby, płacić wysoką składkę, nie ubezpieczać się  zostawiając los swój i rodziny w obcych rękach, skorzystać z alternatywnego produktu. Tym alternatywnym produktem jest ubezpieczenie na dożycie. Ubezpieczenie na dożycie może zostać również zastosowane przez osobę młodą - która decydując się na długi okres ubezpieczenia może pokryć zakresem zabezpieczenia dwa ubezpieczenia oraz plan oszczędnościowy i nie ponosić praktycznie kosztu ubezpieczenia.

            Ubezpieczenie na dożycie jest indywidualną umową ubezpieczenia o charakterze ochronno-oszczędnościowym, polega na tym, że w danym okresie opłacamy składkę ubezpieczeniową i na koniec umowy otrzymujemy zebraną sumę pieniędzy, jednocześnie w całym okresie trwania umowy jesteśmy ubezpieczeni. Podstawowa umowa w swoim zakresie obejmuje ubezpieczenie na życie i od inwalidztwa, suma ubezpieczenia jest zbliżona do celu naszego planu oszczędnościowego, minimalna składka dla takiego ubezpieczenia wynosi 200 zł i pozwala osiągnąć w ciągu 20 lat ponad 50 tysięcy złotych, przy czym na tą sumę jesteśmy w całym okresie bezpłatnie ubezpieczeni z tytułu inwalidztwa i na życie. Na koniec umowy możemy otrzymać nieznacznie mniejszą sumę, około 1%, to w przypadku jeżeli nie otrzymamy udziału w zysku od Ubezpieczyciela, w przypadku wypłaty możemy otrzymać wyższą sumę niż uzbieraliśmy. W celu ochrony przed inflacją możliwe jest skorzystanie z indeksacji, czyli wykorzystanie składki rosnącej o wartość nieznaczenie wyższą od inflacji.

            Produkt jest silnym batem oszczędnościowym, który pozwala na wyrobienie nawyku oszczędzania w długim okresie oraz oszczędność na ubezpieczeniu na życie i od inwalidztwa, które dla starszych osób mogą być wysokim kosztem i samodzielnie stanowić ok 60% minimalnej wartości składki, które w przypadku spokojnego dożycia do końca umowy nie wrócą na nasze konto.  Produkt polecam dla osób starszych, które nie są ubezpieczone i są skazane na wysokie składki. Takie rozwiązanie może dla nich być dodatkowo receptą na dodatkowe środki na emeryturze. Produkt polecam również dla młodych osób, tutaj należy się skupić na optymalizacji, która polega na zawarciu jak najdłuższej umowy, co sprawi, że będziemy ubezpieczeni na większa sumę, a jednocześnie przez ten cały okres nie zapłacimy za ubezpieczenie na życie i od inwalidztwa, a będziemy nim objęci. Jednocześnie jesteśmy w stanie osiągnąć wyznaczony cel finansowy. Polecam również osobom, które nie mają mocnej dyscypliny finansowej i nie potrafią efektywnie oszczędzać. Takie rozwiązanie może sprawić, że pieniądze nie będą się rozpływać i pozostawią solidny ślad na koncie w postaci wielu zer.

            Ubezpieczenie na dożycie może zostać rozszerzone również o dodatkowe ubezpieczenia, co zwiększy wysokość składki i nie wpłynie na sumę ubezpieczeń podstawowych. Plusem takiego rozwiązania jest to, że możemy ubezpieczyć się na większą sumę od m.in.: wypadku, choroby, wykrycia nowotworu, pobytu w szpitalu.  Czyni to ten produkt kompleksowym i pozwala zabezpieczyć się na wiele sposobów.

            W powyższym artykule przedstawiłem dwa zastosowania dla tego produktu.  Przy wyborze, bardzo istotne jest odpowiednie dobranie składki do możliwości własnego budżetu oraz wykorzystanie jak najdłuższego horyzontu czasowego, w celu zapewnienia sobie jak najwyższej możliwej ochrony ubezpieczeniowej. Kiedy rozważamy ten produkt musimy pamiętać, że to nie jest produkt inwestycyjny i główną funkcją jest ochrona finansowa klienta. Produkt można uznać za płynny, gdyż występuje możliwość wykupu umowy przed czasem, pamiętajmy jednak, że wykupienie polisy niedojrzałej, wiąże się z wykupem poniżej wartości i otrzymamy mniejszą sumę niż odłożyliśmy. Pamiętajmy, by przy konstruowaniu naszych finansów osobistych korzystać z kilku produktów o różnych funkcjach.  Bardzo ważne też gdzie się ubezpieczamy, gdyż ubezpieczając się w dobrej firmie odnoszącej regularne zyski możemy liczyć na wypłatę udziału w zysku, która może nam pozwolić dodatkowo zarobić. To poczujemy dopiero na koniec umowy, więc pamiętajcie ubezpieczajcie się w mocnych firmach ubezpieczeniowych.

Gdzie bardziej opłaca się ubezpieczyć...
20 stycznia 2019, 20:41

            Nastały ferie, czas wolny dla dzieci i niestety jeden z okresów najwyższego prawdopodobieństwa wystąpienia wypadku u naszych pociech. Brak opieki ze strony szkoły, śliskie chodniki, spory zimowe, to tylko kilka z zagrożeń czyhających na nas w te dni.  Wydaje się, że jak nasze dzieci mają ubezpieczenie szkolne to wszystko jest, w końcu jest obowiązkowe i powinno zawierać wszystko co jest bezpieczne dla naszych pociech.  W dzisiejszym wpisie chciałbym odpowiedzieć na to czym się różni ubezpieczenie dostępne w szkole od ubezpieczenia NNW na dziecko  w Agencjach Ubezpieczeniowych i dlaczego lepiej ubezpieczyć dziecko u Agenta Ubezpieczeniowego, niż u nauczyciela Jak zwykle przedstawię również mity i fakty, na temat tego ubezpieczenia.

            Dzisiaj zacznę od mitów. Najpopularniejszym mitem jest to, że jest to obowiązkowe ubezpieczenie. Nie jest to prawda, gdyż nauczyciele nie mogą wskazać uczniowi i rodzicom gdzie ma się ubezpieczyć. Póki  szkoła nie ma zapisanego tego oficjalnie w statucie, nie może wymagać. Jednak nawet jeśli ma, to rodzic ma prawo wyboru i wcale nie musi ubezpieczać dziecka u nauczyciela, może to zrobić u ubezpieczyciela. Kolejnym mitem jest kompleksowość dostępnych świadczeń, przy bardzo niskiej cenie. Kiedy przyjrzymy się zobaczymy długa tabelę, z której wynika, że jest wiele świadczeń, w razie wypadku i to jak tanio!  Niestety jaka cena, taka usługa. Faktycznie mamy długą listę świadczeń, jednak jakbyśmy chcieli wypisać te, które nam realnie pomogą, to zostaje nam pusta kartka. Przykrym faktem ubezpieczenia w szkole jest to, że obejmuje najczęstsze wypadki, i ze względu na niską cenę oferuje niskie sumy ubezpieczenia, średnio 100-200 zł za złamanie, zamiast 1000-2000 zł od ubezpieczyciela, brak świadczeń operacyjnych, brak ochrony przed rzadko występującymi chorobami, które mogą być powszechne w naszej rodzinie. Brak ochrony przed nowotworami i pozorne wsparcie w wyniku poważniejszego wypadku i inwalidztwa.

            Ubezpieczenie szkolne swoją budową bardzo mi przypomina ubezpieczenie grupowe w pracy. Czyli mamy tu do czynienia z długą tabelą świadczeń w bardzo atrakcyjnej cenie. Kilka tygodni temu poruszałem kwestie ubezpieczeń w pracy i ubezpieczeń indywidualnych. O ile tam pojedynek był w miarę wyrównany, tutaj obu ofert nie powinno się porównywać, ze względu na duża różnicę w realnym zakresie ochrony i dużą różnicę w sumach ubezpieczenia. Oczywiste jest również to, że wartość składki też różni się kilkakrotnie. Przykładowo ubezpieczenie szkolne ma z reguły sumę ubezpieczenia 10 000 zł, kiedy w ofertach Towarzystw Ubezpieczeniowych ubezpieczymy dziecko na ponad 100 000 zł. Oba ubezpieczenia działają przez cały rok i chronią dziecko niezależnie od tego, czy znajduje się w domu, szkole, czy na podwórku. Nie ma też co analizować w jakim stopniu chroni nas "każda złotówka", gdyż możemy kupić tylko jedno ubezpieczenie na dziecko i nie możemy decydować o sumie ubezpieczenia szkolnego.

            Ubezpieczenia na dziecko są alternatywą dla ubezpieczeń szkolnych i gwarantują o wiele wyższy zakres ochrony i sumę ubezpieczenia. W przypadku tego typu ubezpieczenia mamy również wybór Towarzystwa, gdzie oferty potrafią się znacznie różnić budową i zakresem. Przykładowo Metlife za pomocą umowy dodatkowej umożliwia ubezpieczenie dziecka w razie śmierci rodzica, z moich obliczeń jest to tańsze niż ubezpieczenie na życie.
Z kolei Proama w pakiecie prestiż zabezpiecza naszą pociechę od niezdolności do nauki. Towarzystwa Ubezpieczeniowe umożliwiają również zabezpieczenie się od szkód jakie nasze dziecko może wyrządzić, przykładowo zbicie szyby sąsiadowi lub zabezpieczenia przyszłości dziecka poprzez ubezpieczenie posagowe, gdzie możemy zgromadzić określoną sumę ubezpieczenia dla naszego dziecka, kiedy te wejdzie w dorosłość.

            W związku z tym, że w szkołach oferowane jest ubezpieczenie NNW, chciałbym się skupić na NNW w Towarzystwach ubezpieczeniowych. Mimo, że nie mamy w wyboru w szkole, to możemy usłyszeć od znajomych, że w szkołach ich dzieci jest inna firma i mamy niemal identyczną umowę. w przypadku towarzystw te umowy są mniej podobne. Moim zdaniem dobre ubezpieczenie NNW dla dziecka powinno je chronić od dwóch najgorszych rzeczy, które moim zdaniem są najgorsze w młodym wieku i wszystko zmieniają, czyli od choroby i inwalidztwa. Takie ubezpieczenie powinno również mieć assistance, który ułatwi rodzicom życie i nie wpłynie na ich obowiązki służbowe oraz odpowiednie świadczenie szpitalne i wypadkowe, które zrekompensują dziecku przykro spędzony czas, a rodzicowi dodatkowe koszty, związane z wpływem na pracę i zwiększonymi wydatkami na zdrowie dziecka. Tak niestety nie jest, kilka towarzystw ma na początku tabeli świadczeń ubezpieczenie od śmierci NW i w wypadku komunikacyjnym. Bez wątpienia ładnie to wygląda marketingowo, zaczynamy patrzeć od góry a tu wysoka suma ubezpieczenia, dobrze to wygląda w porównywarce cenowej, bo niby wysoka ochrona, przy niskiej cenie składki, ale co to daje tak na prawdę rodzicowi... Do innych trików należy pozorne rozbijanie chorób, jedne firmy, mają napisane w OWU wszystkie choroby, tak OWU, to ten dokument co ma wiele stron i nikt go nie czyta przed podpisaniem umowy. Drugie firmy zamieszczają wybrane choroby w karcie produktu, przez tabela wygląda bardziej okazale, przy okazji różnicując te ceny. Co otrzymujemy w zamian ? Ofertę z 5 chorobami w tabeli i pięcioma w zakresie ochrony, ofertę w której POWAŻNA CHOROBA, zajmuje jedno miejsce w tabeli, ale chroni nasze dziecko przed co najmniej kilkunastoma chorobami. Tak samo sytuacja może wyglądać w przypadku zabiegów i operacji, to że jedno towarzystwo poświęca na to jedną linijkę nie oznacza, że ta ochrona jest mniejsza niż u towarzystwa, które poświęca przykładowo 5 linijek. Dlatego przy porównaniu ofert nie patrzmy na samą tabelkę z zakresem, a tym co to znaczy. Nie patrzmy również na sumy, patrzmy co to obejmuje i jak nam ułatwi życie, wiadomo że to może zająć dużo czasu, ale po to są Doradcy Ubezpieczeniowi, którzy mogą nam dodatkowo oszczędzić czas.

            Ubezpieczenie szkolne i na dziecko w Towarzystwie ubezpieczeniowym są specyficznymi produktami, których nie powinno się porównywać. Jednak jedno jest pewne, żadne z nich nie jest obowiązkowe, ale lepiej jedno z nich mieć i jeżeli nie możemy sobie pozwolić na ubezpieczenie indywidualne na dziecko i tak odpowiedzialny rodzic powinien wyposażyć dziecko chociaż w szkolne, w ramach wyprawki szkolnej. Pod względem funkcji ochronnej odbiegają od siebie znacznie sumą i zakresem ochrony. W przypadku tego produktu jest bardzo łatwo porównać jest oferty innych Towarzystw.  Branża ubezpieczeniowa jest bardzo konkurencyjnym rynkiem.  Przy takim porównaniu powinno się  uważać na różnie triki i skupić się na tym jakie rzeczywiście choroby i zabiegi są objęte ochroną, w tym celu polecam korzystać z dodatkowych źródeł jakimi jest możliwość napisania maila z zapytaniem, bądź kontakt telefoniczny z doradcą ubezpieczeniowym lub spotkanie z nim. Odpowiedź wspomnianych osób jest dla nich obowiązkiem służbowym a Tobie  pozwala zaoszczędzić dużo czasu i wybrać najlepszą ochronę dla Twoich dzieci.

           

 

Cena a wiek w ubezpieczeniach - Kiedy opłaca...
13 stycznia 2019, 21:06

   Dzisiaj będzie o wpływie wieku na cenę ubezpieczenia dla osoby indywidualnej. Dla wielu z nas ubezpieczenie zamiast za ochronę jest uważane za dodatkowy stały wydatek obciążający nasz budżet domowy. W naszym życiu występują kilka etapów, kiedy zaczynamy myśleć o zabezpieczeniu się na przyszłość, często wtedy to robimy, ale bywa że czekamy do następnego. W raz z wiekiem zmieniają się również nasze potrzeby ubezpieczeniowe, przez co nawet jak już w jakiś sposób jesteśmy ubezpieczeni, to chcemy zwiększyć sumę ubezpieczenia, bo coś co dotknęło naszych znajomych i krewnych i być może nas też w przyszłości dopadnie. Wiele osób zdaje sobie sprawę z funkcji ochronnej ubezpieczenia i wie, że w przyszłości sie może przydać, jednak zwleka z podjęciem decyzji i zabezpieczeniem swojej przyszłości finansowej. W dzisiejszym wpisie odpowiem na to, ile więcej płacimy za zwlekanie z zakupem ubezpieczenia. W jakich typach ubezpieczeń osobistych wiek wpływa na cenę składki?  W jak dużym stopniu składka danego ubezpieczenia jest wrażliwa na wiek ubezpieczonego? Kiedy najlepiej skorzystać z danego ubezpieczenia?

 

   Istotną determinantą jest rodzaj świadczenia jakie znajduje się w zakresie ubezpieczenia. Oczywiste jest to, że wszystkie składki są wyliczane zgodnie z prawdopodobieństwem wystąpienia danego zdarzenia, więc jeżeli ubezpieczamy nasze życie, wraz z wiekiem cena ubezpieczenia będzie rosnąć. Tak samo jeżeli ubezpieczamy się od danej choroby, to cena składki będzie zależna od tego w jakiej grupie wiekowej występuje najwięcej zachorowań. Jednak pamiętajmy, że istnieją świadczenia, które należą do losowych i w przypadku nieszczęśliwego wypadku nasz wiek nie ma wpływu cenę składki. W badaniu porównałem cenę składki dla osób w wieku: 18,25,40,50,60 lat. W badaniu porównuję opłacalność zakupu polisy na ubezpieczenie na życie, chorobowe, od wykrycia nowotworu, od inwalidztwa spowodowanego wypadkiem oraz chorobą, od wypadku, od pobytu w szpitalu. Ze względu na to, że Towarzystwa Ubezpieczeniowe nie publikują większości danych, nie podaję konkretnych stawek i porównuję wartości procentowo. W tym artykule informuje jaka jest przybliżona procentowa różnica w zależności od wieku, aby poznać składki musicie moi drodzy odbyć spotkanie z doradcą ubezpieczeniowym, bo tylko w takich warunkach możecie poznać wartości składki większości ubezpieczenień.

 

    Na pierwszy ogień idzie ubezpieczenie na życie, w którym występująca najwyższa zbieżność z wiekiem, im jesteśmy starsi, tym zapłacimy więcej za składkę ubezpieczeniową. Na badanym przykładzie 60 latek zapłaci 8 razy więcej miesięcznie za składkę miesięczną ubezpieczenia na życie. Oczywiście jeżeli zostanie ubezpieczony,nie opłaci się również zwlekanie po 40, gdyż 40 latek zapłaci prawie 3 razy więcej od 18 latka.  W celu osiągniecia,jak najkorzystniejszej cenowo umowy powinniśmy ubezpieczyć się jak najszybciej, nawet 25 latek zapłaci o około 20% więcej od 18 latka, więc nie ma na co czekać. Przy kupnie ubezpieczenia na życie, należy pamiętać, że będzie nam potrzebne przy zabezpieczaniu kredytu hipotecznego, oraz że większość przedstawianych ubezpieczeń należy do umów dodatkowych,więc i tak musimy mieć ubezpieczenie na życie.

 

   Ubezpieczeniem, w którym wiek najmocniej wpływa na cenę składki jest ubezpieczenie nowotworowe, gdzie 60 latek musi liczyć się z 34 razy wyższą składką niż 25 latek. Co 25 latek zapłaci symbolicznie mniej niż 18 latek. Jednak po 25 roku życia składka zaczyna mocno rosnąć i 40 latek płaci 3 razy więcej niż 25 latek, najmocniejszy wzrost występuje między 40 a 50 rokiem życia później dynamika wzrostu ceny spada jednak dalej z wiekiem jest dużo drożej. Jeżeli występują przypadki nowotworów lub jeżeli wykonywany zawód zwiększa u kogoś takie ryzyko, czekanie może okazać się bardziej kosztowne, ubezpieczenie nowotworowe jest najdroższym spośród badanych.

   

   Kolejnym ubezpieczeniem, w którym wiek jest bardzo istotny, to ubezpieczenie chorobowe. Determinanantą, która nie jest badana jest zakres chorób, w tym przypadku badałem tylko wiek. Tutaj też mamy jasny przekaz, że czas nie gra na korzyść ubezpieczającego. 60 latek zapłaci zaledwie 15 krotność składki 25 latka, który zapłaci nieznacznie mniej od 25 latka, jednak za równo tutaj, jak i w ubezpieczeniu nowotworowym musimy pamiętać o kupnie ubezpieczenia na życia, gdyż oba ubezpieczenia są umową dodatkową, więc i tak łącznie zapłacimy więcej. Największy wzrost notuje się w przedziale wiekowym 25-40, gdzie 40 zapłaci 3 krotnie więcej od 25 latka. Po 40 dynamika spada, jednak z roku na rok składka wzrasta o kilkanascie procent.

  

   Ubezpieczeniami w których wiek najmniej wpływa są ubezpieczenia wypadkowe NW oraz od inwalidztwa, gdzie między 25 a 60, cena jest taka sama, 18 latkowie płacą 20% mniej za ochronę przed inwalidztwem i niemal o jedna trzecią mniej za wypadkową. Jednak w przypadku ubezpieczeń wypadkowych oferowanych w pakietach, a nie jako umowy dodatkowe cena jest taka sama niezależnie od wieku. Ceny takich ubezpieczeń są również dostępne publicznie i dochodzą do nich dodatkowe usługi, takie jak dobowe świadczenie szpitalne.

  

   Dobowe świadczenie szpitalne jest dostępne również w umowach dodatkowych i w porównaniu do pakietów ubezpieczeniowych ich cena jest zmienna. Co oznacza, że jeżeli interesuje nas głównie świadczenie szpitalne i ochrona wypadkowa możemy zamiast umów dodatkowych zastanowić się nad pakietem ubezpieczeniowym np. Multiochrona oferowana przez Metlife, gdyż w pewnym wieku możemy zapłacić mniej za te świadczenie. Między 18 i 40 rokiem róznice są nieznaczne. Po 40 jednak cena zaczyna gwałtownie rosnąć, 50 latek płaci 90% wiecej niż 40 latek, z kolei 60 latek 3,5 raza więcej. Inną pułapką są ubezpieczenia w pracy, w których szczególnie dla młodych osób może się okazać, że wartość składki dla świadczenia szpitalnego dla młodych ośób może być wyższa i relanie przepłacamy, z kolei jednak osoby starsze w tym przypadku mogą dużo zaoszczędzić. I o ile w innych przypadkach nie ma ratunku, tutaj zwlekające osoby mogą skorzystać z pakietu ubezpieczeń grupowych.

 

   Ostatnim ubezpieczeniem, które analizuję jest ubezpieczenie od inwalidztwa powstałego wyniku choroby lub wypadku. Objęcie choroby znacznie wpływa na cenę, ale o wiele bardziej zwiększa zakres ochrony. Między 18 i 25 rokiem życia cena jest sztywna. Najmocniej wzrasta do 40 roku życia, aż 3 krotnie,jednak mimo spadającej dynamiki wartość nominalna jest wyższa i z roku na rok i tak kosztuje coraz więcej mimo, że wieku 60 lat płacimy o 50% więcej niż w wieku 50 to w wieku 60 lat płacimy prawie 8 razy więcej niż w wieku 25 lat. Ubezpieczenie te wraz z wiekiem znacznie zmienia swoją pozycję cenową, do 30 roku życia jest najtańsze w analizowanej ofercie, więc warto tu pomyśleć nad zwiększeniem sumy ubezpieczeniowej.

 

   Wiek jest bardzo istotnym czynnikiem sumy ubezpieczenia. W przypadku większości  ubezpieczeń to wiek ubezpieczonego ma największy wpływ na sumę całej składki. Oznacza to, że nie warto zwlekać z zawarciem ubezpieczenia, zawarcie polisy na życie pozwala nam zawrzeć umowę na stały okres co oznacza, że możemy sobie zapewnić stałą sumę ubezpieczenia i stałą wartość składki, co może okazać się dużą oszczędnością. Zwlekanie z ubezpieczeniem może okazać się bardzo kosztowne i często kilka lat zwlekania może sie zakończyć kilka razy większą składką, w związku z pogorszeniem zdrowia możemy też mieć problemy z zawarciem umowy. O ile między 18 a 25 rokiem życia nie będzie dużych różnic to już później możemy się mocno rozczarować wysokością składki. Wiek nie wpływa na ubezpieczenie NNW, tutaj trzeba pamiętać jednak o jego niskim zakresie. Wielu może zadać sobie pytania, co jeśli mam te 50 lat i już jest drogo. Na to również są sposoby, w przypadku tych mniej wrażliwych na wiek możemy skorzystać z kilku produktów, które mogą być alternatywą dla analizowanych i odpowiednio zastosowane mogą mieć podobny zakres możemy korzystać z ubezpieczeń grupowych, które po części zapewnią podobny zakres ochrony, ale na mniejszą sumę. Alternatywą są też programy ubezpieczeniowe połączone z ubezpieczeniem, wiążę się to z większym wydatkiem, ale dodatkowo zaoszczędzimy na ubezpieczeniu i będziemy mieć później dodatkowe środki. Niestety nie ma alternatywy na ubezpieczenia chorobowe i nowotworowe, gdyż wiek za mocno wpływa tutaj na cenę. Na koniec chciałbym dodać, że Ubezpieczenie na życie wcale nie odbiera pieniędzy, a  zapewnia ono środki na przyszłość, w chwili, kiedy są one najbardziej potrzebne, więc odpowiednio korzystny wiek, może nam dodatkowo pomóc ubezpieczyć się na większą sumę tańszym kosztem.